Z rzadka tutaj zaglądam, jakoś i czasu brak i chyba wiary w siebie też. Co prawda ręce i szydełko bardzo zajęte, ale ... ale nie, nie będę marudziła :) Podziwiam za to Wasze cuda, starając się zostawić słówko, choćby od czasu do czasu :))
Dziś chciałam Wam pokazać efekt mojego testowania drewnianych koralików z Koralowego Świata. Korale są fantastyczne, lekkie i bardzo fajnie się z nimi pracowało :) Od dawna marzyła mi się wakacyjna torebka, najlepiej lniana.
I mam, dzięki Szufladzie musiałam się zmobilizować i nareszcie zrobiłam coś tylko dla siebie - torbę z włóczki ukochanego Dropsa Bomull-Lin czyli mieszanki bawełny z lnem:
Z włóczki tak jak i z koralików jestem baaardzo zadowolona :) Dziergało się świetnie :))
Torebkę zdobią dwa "wisiorki" mogące służyć za breloczki ponieważ są odpinane.
Nie lubię przepychu i choć w pierwszym zamyśle torebka była bogata w korale to jednak wraz z postępem prac zrezygnowałam z wplatania tych największych. Postanowiłam zrobić z nich bransoletkę. Ten zestaw bardzo mi przypadł do gustu :)
Podobają mi się te moje dziergadełka, chociaż jak zobaczyłam cuda Shenny i Kasi to pomyślałam, że jeszcze dużo pracy przede mną. Chyba czas wyznaczyć sobie realne cele i pomału do nich dążyć.
U nas piknik pogania festyn, a festyn pogania piknik, niestety pogoda jakoś nie sprzyja, bo albo wtedy wieje, albo pada, albo zimno ... Następny post na pewno będzie o festynie przedszkolnym, z którego uciekałam szybciej niż się rozkładałam.
A tymczasem buziaki w podziękowaniu z odwiedziny :)))
Ania
Aniu więcej wiary w siebie, zrobiłaś cudne rzeczy
OdpowiedzUsuńo rety jakaż cudna torebka - iście wakacyjna i też kocham to połączenie drewna z lnem i wzór z tym kwiatowym motywem - genialny.
OdpowiedzUsuńA bransoletka? Bardzo stylowa i z gustem i choć nie do końca lubię nosić bransoletki, to tę założyłabym bez wahania
www.szydelkowe-chwile.pl
Zdecydowanie - więcej wiary w siebie! (chociaż jak patrzę na Kasi naszyjnik, to też jakoś nie jestem zbyt pewna siebie, ale cii ;))
OdpowiedzUsuńBransoletka z torebką wyglądają super - osobno oczywiście też ;) - ale torebki to zazdroszczę bardzo, bardzo, bo sama zabieram się za podobną już od ładnych paru lat, i jakoś się zabrać nie mogę.
Pozdrawiam! :)
Wspaniałości!
OdpowiedzUsuńTorebka cudowna :-) O takiej marzę... jest po prostu doskonała :-)
A bransoletka jeszcze piękniejsza.
Pozdrawiam serdecznie.
I ty same ślicznosci wyczarowalas z tych drewniaczkow. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPrzecudna torebka i ekstra biżuteria!!!
OdpowiedzUsuńcudownego weekendu Aniu:)
Torebka wyszła bardzo fajnie. Śliczna, idealna na wakacje, a te koraliki to taka wisienka na torcie. Efekt bardzo fajny. Pozdrawiam serdecznie i czekam na więcej :-)
OdpowiedzUsuńMmm.... torebka jak marzenie :-)
OdpowiedzUsuńAle cudna :-)
OdpowiedzUsuńI torebka i bransoletka
Świetna torebka :)
OdpowiedzUsuńPiękna !!!
OdpowiedzUsuńDodatki są słodkie ;)
na festyn przedszkolaków też się wybierałam,
miałam u siebie wnusie i obiecałam im fajną zabawę,
niestety :(((( skończyło się deszczem
Pozdrawiam
Piękna! Pamiętam, jak kiedyś mama mi zrobiła worek na plecy w takim stylu :)
OdpowiedzUsuń