Dziś Dzień Edukacji Narodowej,
Kochani Nauczyciele, w Dniu Waszego Święta życzę Wam przede wszystkim spokojnej pracy.
Wiem, że nie zawsze jest łatwo, że papierologia szerzy się wszędzie, ale mimo wszystko, niech Wasza praca przynosi Wam satysfakcję, także tą materialną :)))
W tym roku czasu wystarczyło mi tylko na przygotowanie własnoręcznie zrobionych upominków Ciociom z przedszkola. Już muszę trochę kombinować, co im się może spodobać, były serduszka, sówki, motylki ... myślałam o zakładkach do książek, ale ... wybór padł na kubeczki w ubrankach :))
Jak widać na zdjęciu, pomyliłam się i jeden z "african flowers" ma 7 płatków (no cóż, oglądanie meczu, picie wina i dzierganie nie zawsze daje zamierzone efekty ;) ). Nie sprułam go, tylko przyszyłam i ... jakbym miała robić jeszcze raz, to na obu zrobiłabym właśnie takie, wydaje mi się, że wyglądają ciekawiej i ładniej wypełniają czerwone tło :)
Ubranka zrobiłam z włóczki Bamboo Jazz (bawełna z włóknem z bambusa) na moim najdłuższym szydełku tunezyjskim, podoba mi się efekt. Otrzymany ścieg jest prosty, gęsty i z całą pewnością nadaje się na szydełkowe łapki kuchenne i otulacze:
Myślę też, że haft krzyżykowy będzie ciekawie wyglądał - tutaj tylko mała próba:
Kubraczki oczywiście są zdejmowane, zapinane na guziczki:
Kubeczki są wesołe, w żywych, radosnych kolorach. Mam nadzieję, że jeśli nie do kawy to posłużą choćby do trzymania kredek i ołówków.
A na deser czekoladki, też ładnie, choć skromnie ubrane:
Zdjęcia zrobione w dzisiejszy, mglisty poranek - lampa błyskowa "uwypukliła" plamę na papierze, która ma tam swoje miejsce bo papier jest postarzany, ale w rzeczywistości prawie zupełnie jest niewidoczna. Ot, taki fotograficzny chochlik ;)
Zdałam sobie dziś sprawę, że ... jestem tu z Wami na zapiecku równo od roku. Ufff, ale ten czas zleciał! Mam nadzieję, że uda mi się niebawem obdarować Was z tej okazji czymś słodkim :)
Pozdrawiam Was tymczasem bardzo serdecznie i zmykam kończyć czapeczki :)