Strony

piątek, 25 listopada 2016

Dzień Pluszowego Misia :)

Dziękuję Wam bardzo serdecznie za odwiedziny i za pozostawione słówko! Bardzo się cieszę, że podobają się Wam moje maluszki i szydełkowe gwiazdki. Myślę o pewnej świątecznej niespodziance dla Was, moich czytelniczek :)

Dzisiaj, z okazji Dnia Pluszowego Misia, chciałam Wam pokazać dwa misiaczki, które już od jakiegoś czasu mieszkają z Zosią i Antkiem. 

Nie jestem mistrzynią w dzierganiu Misiów, muszę jeszcze poćwiczyć i odnaleźć ten jeden własny wzór:


Misie, jak prawie wszystko u mnie, nie są zbyt duże, takie akurat, żeby mała rączka mogła chwycić.



Zdjęcia z tych robionych szybko, przy kiepskim świetle.

Ściskam!

Ania


poniedziałek, 21 listopada 2016

Maluchy - moje ulubione

Dziś poniedziałek, udało mi się z kolejnym wpisem z cyklu Zdążyć przed świętami - akcji mobilizującej zorganizowanej przez Olę z Wszystkomającego bloga szydełkowego.

Trochę ciężki tydzień miałam, ale udało mi się udziubać kilka maleństw:

parę bałwanków:


i kilka gwiazdek według nowych wzorów:




Niektóre maleństwa już poszły w świat, niektóre czekają na wykrochmalenie, inne czekają na schowanie nitek. Będzie co pokazać za tydzień :))

A jak Wam idą przygotowania do świąt? Listy do św. Mikołaja napisane?


Pozdrawiam Was cieplutko!

Ania

czwartek, 17 listopada 2016

Coraz bardziej świątecznie :)

Coraz bardziej u mnie świątecznie, właściwie to już wszystko za co chwytam to z myślą o świętach. Co prawda chciałam pokazać Wam dzisiaj coś innego, ale ... czekam na lepszą pogodę, bo zdjęcia za żadne skarby nie chcą mi wychodzić. Podejrzewam, że mam w aparacie poprzestawiane coś w ustawieniach, a ja zupełnie na tym się nie znam. Muszę poszukać i poczytać, ale trochę czasu mi szkoda, bo i tak nie za wiele go mam ostatnio.

Więc dziś będzie kilka drobiazgów.

Dwie pierwsze w tym roku karteczki:

w niebieskościach


 
i "piernikowa".

 
W ubiegłym roku podobną zrobiłam, ale podoba mi się jej prostota i pewnie jeszcze takie powstaną :)


Przy robieniu karteczek pomogły mi tekturki (choinka i bombka) pochodzące ze sklepu Wycinanka.net . Sklep jest sponsorem nagrody w wyzwaniu skrapowym w Klubie Twórczych Mam. Serdecznie zapraszam Was do udziału w tym wyzwaniu - uwielbiam "wycinanki" przydają się w różnych okolicznościach :D



Macham też świątecznie szydełkiem, powstało już trochę gwiazdek, dwa aniołki i nowość u mnie - choineczki (przepraszam, że się powtarzam, ale tak, wiem, zdjęcia są beznadziejne, te akurat robione komórką :(  ):


Ta pierwsza trochę się nie udała, ale tak to jest, jak człowiek chce mecz Polaków oglądać (TEN mecz z 11 listopada) i szydełkować jednocześnie.

Następne są już bardziej kształtne. Za pomysł dziękuję Oli:


 wzór po angielsku znajdziecie tutaj. Zajrzyjcie do Oli zobaczcie jak postępują przygotowania do świąt w ramach zabawy "Zdążyć przed Świętami".

 Pamiętacie biało-czerwony wianek, który zrobiłam Julce w wakacje?

Teraz miał swoją drugą odsłonę ;) Nieskromnie powiem, że podobał się bardzo i na kilku trójmiejskich portalach odnalazłam siebie w galeriach z corocznej parady niepodległości.

Jak to moje dziecko chrzestne powiedziało, uśmiechają się do Was poniżej "trzy klony" czyli ja z moim Tatą i Marcinem (źródło: gdansk.pl)





Lubię te gdańskie parady i Święto Niepodległości.

Biegnę Kochane do pracy, bo im szybciej się uwinę tym prędzej zabiorę się za krochmalenie gwiazdek i aniołków :)

Ściskam gorąco

Ania


czwartek, 10 listopada 2016

Księga gości dla zaprzyjaźnionego pensjonatu

Tę Księgę Gości miałam zamiar zrobić już dawno, ale wciąż nie mogłam się za to zabrać. Miałam trochę szalone pomysły ;) ale z uwagi na to, że to jednak rzecz użytkowa, przez dziesiątki rąk się przewinie uznałam, że im prościej ty lepiej.


To Księga Gości dla naszych Przyjaciół, których praktycznie co roku (czasami częściej) odwiedzamy w Bystrzycy Kłodzkiej. Kocham tamte strony, o czym pisałam już kilka razy, m.in. tutaj. Bystrzyca to świetna baza wypadowa do zwiedzania Kotliny Kłodzkiej: praktycznie wszędzie jest niedaleko: Długopole Zdrój, Kłodzko, Zieleniec, Polanica Zdrój, Kudowa Zdrój ... Jakbyście kiedyś w tamte strony się wybierali to Dom na Starówce w Bystrzycy Kłodzkiej serdecznie polecam :) klik klik

Zdjęcia dziś trochę inne niż zawsze, a to dlatego, że pogody wciąż nie ma, więc zaczęłam trochę aparatem i lampą błyskową się bawić. Efekty ... powiedzmy, że zamierzone, styl vintage utrzymany ;)



Księgę gości wykonałam od podstaw, czyli kupiłam ryzę papieru w kolorze ecru, oprawiłam w twardą okładkę (podobnie jak oprawia się prace magisterskie), okładkę lekko zmatowiłam papierem ściernym i okleiłam po swojemu.




Jest prosto, ale myślę, że Księga będzie pasowała do miejsca, w którym zagości.


A w tle, coś co pokażę w następnym poście :D


Księga gości to moja inspiracja na wyzwanie Klubie Twórczych Mam - "Zatrzymać wspomnienia".


Może macie ochotę wziąć udział, jest nagroda od sklepu Essy Floresy :)


I jeszcze Przypominajki:

Macie już kotyliony na jutro?


Jeśli nie to zajrzyjcie do ubiegłorocznego tutorialu, tutaj.
A o tradycjach i o tym jak my (praktycznie co roku tak samo!) spędzamy 11 listopada przeczytacie tutaj.

To już ostatni dni zapisów na świąteczną wymiankę w Klubie Twórczych Mam! Zapraszam serdecznie! :)


Ściskam świątecznie, biało - czerwono

Ania

poniedziałek, 7 listopada 2016

Świąteczne maleństwa i kolejny boks ślubny :)

Zupełnie nie udały mi się październikowe posty w ramach przygotowań do świąt. Ale dziergam sobie mniejsze i większe cudeńka, dzisiaj gotowe do pokazania są takie maluchy:


Bardzo lubię je dziergać. Chyba należą do moich ulubionych świątecznych zabawek :) Na aniołki, gwiazdki i dzwoneczki przyjdzie jeszcze czas :)   Zerknijcie co przygotowały Ola i Aga: klik

Chciałam Wam też pokazać kolejny ślubny boks ... no cóż ... nie dotarł na czas, z mojej winy bo nie trzeba było odkładać na ostatnią chwilę wysyłki, poczta zawiodła odrobinę, bo obiecuje priorytet a potem paczka idzie tydzień ...

Boks miał być różany z błękitem i szarością. Zdjęcia zrobione w pochmurny, ciemny dzień, nie zachwycają, ale też nie są najgorsze (biorąc pod uwagę warunki):












Ileż to ja razy obiecywałam sobie zrobić coś podobnego do namiotu bezcieniowego. Zebrałam odpowiednie materiały, tylko ten czas ... goni niemiłosiernie.

A z mojego kalendarza - terminarza taka sentencja: "Czas ucieka - wieczność czeka". Sama prawda.

Dziękuję Wam bardzo serdecznie za komentarze pod poprzednim postem. Witam nowych Obserwatorów, cieszę się, że mogę Was gościć w mojej pracowni.

Ściskam Was gorąco

Ania

czwartek, 3 listopada 2016

Październik

Dużo czasu minęło od ostatniego posta. Zbyt dużo, ale swoje urodzinowe postanowienia zamierzam realizować, a to zajmuje trochę czasu, poza życiem blogowym :)
Dziękuję Wam wszystkim za pamięć i życzenia. Każde słowo powoduje, że chce się do blogosfery wrócić :)) Jeszcze raz serdecznie dziękuję!

Październik minął nam jak z bicza strzelił. Nawet nie wiem kiedy. Wiem natomiast, że był bury, deszczowy i zimny i bardzo rzadko pojawiało się słoneczko. Dłubię coś sobie w domu  w wolnych chwilach, ale nawet jak udłubię, to zdjęcia mnie zupełnie nie zadowalają. Straciłam ochotę na chwytanie aparatu. Za to mojemu starszemu dziecku fotografownie, moim skromnym okiem matki :)) , wychodzi nieźle. Dziś pokażę nieliczne słoneczne chwile uchwycone przez Julkę. wygląda na to, że mieliśmy naprawdę kolorową jesień :D










 (to słońce "oświetla" lampę)



 Jeśli macie ochotę wziąć udział w jesiennym wyzwaniu Zrobione z Mamą to zajrzyjcie tutaj:



 Trwa też wyzwanie kolorystyczne, szczegóły tutaj - wyzwanie sponsorowane, naprawdę warto! :)



Jako inspirację przygotowałam jesienną ramkę na kominek



Chciałabym Was również zaprosić do wzięcia udziału w świątecznej wymiance. Zapisy trwają do 11 listopada, wymieniamy się świąteczną kartką, symboliczną dekoracją/zawieszką i książką. Kto chętny???

Cieszę się, że wciąż ze mną jesteście :) Dziękuję za każde pozostawione słowo :*


Ania