Strony

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Stęskniłam się ...

długo mnie nie było. Zaglądałam do Was, głównie z telefonu, z którego pozostawienie komentarza graniczy z cudem, ale tak czy siak była to obecność z doskoku, nieregularna, tak jak i moje siadanie do komputera w czasie wakacji. To czas gdy najtrudniej usiąść mi do pracy bo cała rodzinka w domu, a moje biuro też w domu. Jest to więc czas kiedy zdecydowanie mniej pracuję i ładuję akumulatory na jesień i zimę. Za to od tygodnia sprzątam przestrzeń wokół siebie, domu ... i do odkurzenia bloga też mnie ciągnie :)
Robótkowo wciąż dzieje się sporo - długie, ciepłe wieczory na tarasie sprzyjały szydełkowaniu, ale zacznę od tego co było obiecane, a co zdarzyło się już trochę czasu temu - festynu przedszkolnego.


To mój pierwszy tego rodzaju "występ" i nie bardzo wiedziałam jak się przygotować. Idęą był pokaz rękodzieła, więc znalazło się sporo rzeczy nie na sprzedaż - chodziło co z włóczki (i nie tylko włóczki) można zdziałać.




Ale pomyślałam, że fajnie będzie zarobić trochę pieniążków na potrzeby przedszkola. Zrobiłam kilka kompletów podkładek pod kubeczki i całą sowią rodzinkę:

a także kilka motylków:


Oprócz tego były do kupienia spineczki i kolczyki:


serduszka:


kuchenne łapki i trampki:

W planach było "wykańczanie" motylka koralikami - w ramach pokazu rękodzieła, dla chętnych zmaganie się z szydełkiem i robienie zakładek z papieru. Niestety, plany planami a życie ma swój scenariusz. Gdy tylko zdążyłam się rozłożyć a dzieci rozpoczęły występy przyszła burza, która jakoś nie chciała pomimo zaklinań przejść bokiem. Cieszyłam się wówczas, że wpadłam na pomysł zabrania ze sobą obrusa, w który wszystko zawinęłam i schowałam do auta. Niewiele sprzedałam, mało kto widział, ale przynajmniej sporo różnych różności do rozdawania mi zostało ;)

Pewnie teraz więcej mnie będzie w sieci, bo pomału czas wrócić na właściwe tory pracy, nauki i ... blogowania oczywiście :)
Wytrwały i zaglądającym dziękuję gorąco i przesyłam całusy gorące, pachnące lawendą jak serce poniżej.


Ania

13 komentarzy:

  1. Noooo, Kochana... 2 miesiące z haczykiem... aleś sobie od nas odpoczęła!!! A "my" tak tęsknili;-((( bbuuuu...
    A tu dopiero relacja z przedszkolnego pikniku... A wakacyjnych foteczek nie ma... A właściwie, to nie przesadziłaś trochę z tą przerwą wakacyjną??? A gdzie relacja z poczynań ogrodowych??? Bo muszę Ci Aniu napisac, że u nas maaaasakra!!! Susza taka na rabatach, że nawet się nie chce wychodzić do ogrodu, nawet wody w studni brakuje... jak żyć, moja droga, co podlać w pierwszej kolejnosci... czy dolać wody do oczka, coby rybki miały stały dopływ świeżej wody !!! MAAAASAKRA !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gabrysiu Kochana, odpoczęłam przede wszystkim od codziennego siedzenia przed kompem, a za Wami to ja się stęskniłam, baaardzooo :* Jeśli chodzi o ogród to bida z nędzą, susza okrutna, nic nie rośnie, tylko chwasty (chociaż dzisiaj właśnie się rozpadało). Poczynania miałam zaplanowane, ale niespodziewane wydatki conieco ostudziły mój zapał. Wiesz, jak patrzę na co ty działasz, jak pięknie Graszka zadbała o Letni Dom i przestrzeń wokół, to ja się chowam z moimi ogrodowymi wypocinami - pozostaje szydło w dłoń hihihi :) Mam nadzieję, że i u Was popada Kochana i choć odrobinę pożywi Twoje roślinki :*

      Usuń
  2. i ja się stęskniłam za Twoimi pięknymi rzeczami :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczności :-) Cieszę się, że jesteś :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Slicznosci Aniu zrobilas ;))) Szkoda ,ze ten deszcz sie pokazal ,ale i moze jeszcze bedzie jakas okazja podobna. Ciesze sie baaardzo ,ze Jestes !!! :))) I juz wiecej nigdzie nie znikaj :)) Pozdrawiam Cie Serdecznie :))) Buuziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana i ja sie za Tobą stęskniłam:)
    A to powitanie jest boskie:) tyle ślicznych cudenek szydełkowych:) jak ty to robisz? Jesteś po prostu Czarodziejka:)
    buziaczki ślę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne wytwory. Ja właśnie przez te ciepłe wieczory nie mogłam się zabrać za szydełko ;-)
    Szkoda, ze burza przyszła :-/

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję Wam za te wszystkie ciepłe słowa i no i przede wszystkim za to, że jesteście :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ cudnych różności u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ cudnych różności u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. łał, ale różności !!
    a wszystko takie piękne :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Pozdrawiam ciepło i stwierdzam, że stoisko przepięknie się prezentowało, taka ilość pięknych i różnorodnych prac robi wrażenie !

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony komentarz wywołuje mój uśmiech :))