W pierwszej kolejności chciałabym Wam podziękować za ciepłe myśli, obecność na blogu, pomimo tego, że mnie nie ma, za dobre słowa, i za ... CUDOWNE PACZUSZKI, niby wymianki bardziej lub mniej umówione, ale zawsze będące niesamowitym zaskoczeniem. Dotarły do mnie cudowności od Piecuchowa, Dark Raven, Blue Anna. Kochane, wszystko dokładnie opiszę i pokażę, jak wrócę na dłużej. Marzec to chyba najbardziej pracowity dla mnie miesiąc w roku, sprawozdania, zestawienia, raporty (te, dotyczące ochrony środowiska), ale zapewniam, że żyję, funkcjonuję (choć mózg już zlasowany na dobre ;) ), szydełkuję w nielicznych wolnych chwilach. Przepraszam, że tak chaotycznie i na szybko. Gorąco za wszystko dziękuję!!!
Cieszę się, że kwiecień już tuż tuż ... :)
Ania
Pozdrawiam, dziękuję za piękne kwiatuszki!
OdpowiedzUsuńAniu wracaj do nas bo tęsknimy zarówno za Zapieckiem jak i za Ogrodową :)
OdpowiedzUsuńAniu kochana, dziękuję za prześliczne kwiatuszki! Wracaj do nas szybciutko i śle do ciebie wiosenne już pozdrowienia!!!!:-)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie do Ciebie zaglądam, czy na Ogrodową, czy tutaj i sądzę, że jest wiele takich osób, którzy chętnie poczekają na Twoje wpisy :)
OdpowiedzUsuńTo jednak prawda... Papierzyska Cię przygniotły i dlatego nie mogłaś znaleźć kompa!!! Poczekamy na Ciebie... i tak tu musisz wrócić... Buziaki wiosenne, Aniu
OdpowiedzUsuń