Nadszedł czas karnawałowych bali i balików. Dla mnie to jak zawsze czas wyzwań, gdyż Marcin, podobnie jak wcześniej Julka wyznaje zasadę, że wypożyczony strój się nie liczy. Zawsze trochę marudzę, ale tak naprawdę bardzo się cieszę, że mogę spełniać nietypowe życzenia, bo przecież przebranie za samochód do zwykłych nie należy :)
W tym roku wybór padł na Posejdona, boga mórz i oceanów. Od dwóch miesięcy mitologia grecka i rzymska Marcina pasjonuje, więc wybór mnie nie zdziwił. Strój powstał w jedno popołudnie z wykorzystaniem tego co znalazłam w domu:
Trochę zabawy było z trójzębem, nie do końca wiedziałam jak go umocować. Zrobiony z rolki po papierze ozdobnym i kawałeczka grubej tektury.
Oklejony mieniącym się papierem, z każdej strony w innym kolorze.
Koronę zrobiłam z żółtego brystolu, na dole przykleiłam pasek złotej taśmy. Ozdobiliśmy ją prawdziwymi muszelkami, kolorowymi perełkami. Na koniec namalowałam wodorosty ;)
Posejdonowi potrzebna była też broda - kawałek tektury okleiłam watą, którą delikatnie potuszowałam. Do tego prześcieradło i satynowa pelerynka, która została nam z samochodowego przebrania.
Posejdon był bardzo zadowolony :)) mam nadzieję, że zapewniłam sobie tym jego przychylność ;)
Na koniec pokażę Wam przebranie, o którym pisałam: tajny agent JKM Sean McMission z filmu Auta 2:
A u Was jak wygląda czas bali? Jakie były nietypowe przebrania Waszych pociech?
Miłego weekendu Kochani!
Ania
Twoja kreatywność jest olbrzymia... wszystkie stroje są superowe (pamiętam strój Julki, jako czarownicy z dłuuuugim kapeluszem i miotłą w ręku... hahaha)... mam nadzieję, że nic jej nie zostało z tej postaci ;-))) dobrze, że moje dzieci już wyrośnięte i strojów nie potrzebują, bo ileż razy można przebierać synka za pajacyka, a córkę za gejszę !!! Buziaki deszczowe, rozchlapane i zabłocone *** czekam na maila ???
OdpowiedzUsuńPrzystojny ten Posejdon !!! Będzie łamać dziewczęce serduszka;-)))
UsuńKochana, masz ty pomysłów całą głowę. Brawo :)
OdpowiedzUsuńPosejdon jak się patrzy! Aż dreszcz przechodzi:) Trójząb i korona świetne! A auto to już było prawdziwe wyzwanie! Super sobie poradziłaś! Ale jaka to satysfakcja, kiedy sprosta się zadaniu a nagrodą jest uśmiech od ucha do ucha:) Moja Ola w 2 gimnazjum, a ja nadal robię stroje:) W jej szkole są bale tematyczne i nawet nauczyciele się przebierają. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWspaniałe stroje karnawałowe. Super pomysły. Ja już częściowo wyrosłam z balów, ale jeden jeszcze "rośnie" :)
OdpowiedzUsuńPiękny stroje. Stanęłaś na wysokości zadania :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam <3 Dzieciaki mają rację (Y) do dziś wspominamy strój Super Świnki mojej córy :) Ale McMission <3 super! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń