Skoro mamy maj to i czas I Komunii. Kleję więc sobie karteczki, raz bardziej poradnie, innym razem trochę mniej ;)
Do karteczki skleiłam też pudełko:
W komplecie:
Zdjęcia niestety robione telefonem, w biegu. I te liście na kartce, które nijak nie chciały mi przypominać liści winorośli, na zdjęciach dodatkowo wyszły wściekle zielone.
Wymyśliłam sobie ostatnio Aniołka. W mojej głowie był piękny, długonogi i długoręki, z okazałą czupryną, sukienką z bufiastymi rękawkami. Dziergałam i prułam, zeszło mi kilka wieczorów i nawet byłam zadowolona biorąc pod uwagę, że to moja pierwsza "laleczka" w dodatku z włosami ... Gdy przyszła pora na "zrobienie" twarzy, poległam. W chwili, gdy Zołza uśmiechnęła się do mnie tym zawadiackim uśmiechem odpuściłam wszelkie prucie.
Uznałam, że to moje alter ego i teraz mi towarzyszy Zołza ... (jeszcze na ciepło, nie doczekała się stosownej sesji fotograficznej)
... a Aniołka może jeszcze kiedyś wydziergam? ;)
Pozdrawiam Was serdecznie!
Śliczna kartka :-)
OdpowiedzUsuńDlaczego od razu Zołza...? Ona jest piękna i ma najcudowniejszy uśmiech na świecie :-) Śliczna :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Śliczna Zołzunia! Bardzo mi się podoba jej figlarny uśmiech :)
OdpowiedzUsuńKarteczki Aniu sa Piekne :)) A zolza Przeurocza :))) Baardzo mi sie podoba jej usmiechnieta buzienka :))) Cos mi sie wydaje ,ze jeszcze wiele maskotek nadziubiesz :))) Super :)) Pozdrawiam Cie Serdecznie Slonecznie Aniu :)) Buuziaki :))
OdpowiedzUsuńU nas też pogoda dopisała. Było super:)
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki Aniu:) U nas w niedzielę Komunia siostrzenicy:)
ściskam majowo:)
Kobieto wielu talentów... w następnym roku nasza Oliwia idzie do Komunii Św. więc zamówię u Ciebie taką cudną karteczkę!!! Chyba nie odmówisz, beztalenciu do papierów, takiemu jak ja !!! Buziaki tulipanowe***
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki!!! Mam w tym roku dwie komunie w rodzinie, jedną kartkę już wymęczyłam, ale daleko jej do Twoich:) Zołza jest przesympatyczna!:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAniu piękne kartki!
OdpowiedzUsuńTakie delikatne, urocze... i kwiatuszki i te listki!
A Zołza przefajowa, no udała Ci się niesamowicie:)
Pozdrowienia ciepłe!
Kaśka