Ten rok nie zaczął się dobrze, właściwie od Nowego Roku wychodzę z domu gdy naprawdę muszę, a teraz, od kilku dni raczę się antybiotykiem (fuj!) i jestem na zwolnieniu lekarskim. Na szczęście pomału odzyskuję głos :)
Do szydełka ostatnio nie miałam serca, albo siły, generalnie niewiele mi się chciało. Na szczęście pierwsza połowa grudnia była obfita, głównie w czapki i na jakiś czas mam co pokazywać na blogu :)
Dziś biały komplecik dla noworodka, który powstał dość dawno:
Uwielbiam te malusieńkie rękawiczki :)))
Wszystko zrobione wg własnego pomysłu z włóczki Baby Merino od Dropsa.
W przerwie między czapkami dla fana angry birds zrobiłam czerwone ptaszysko:
Nie muszę chyba dodawać, że Marcin po zobaczeniu MUSI, KONIECZNIE! mieć całą rodzinkę??? Pewnie niebawem zacznę je robić (choć jak pisałam chyba na razie wena mnie opuściła).
Ptaszysko zrobiłam patrząc na zdjęcie, z bawełny Paris Dropsa i popularnej bawełnianej Snehurki (dziób i oczy).
Zaletą siedzenia w domu z całą pewnością jest czas na czytanie :)) Udało mi się rozgryźć jak wstawiać karty i powstała oddzielna dla przeczytanych w tym roku książek - będę wdzięczna za dodawanie w komentarzach pozycji, które Waszym zdaniem są interesujące, bo chyba poza typowymi romansami i s-f lubię wszystko czytać :))
Czapeczka z kompletu stanowi moją styczniową czapkę w wyzwaniu 12 czapek w 1 rok :))
Przy okazji dziękuję za wszystkie komentarze pod postem z grudniową czapką dla Julki :)) Miło wiedzieć, że to co robię podoba się nie tylko mi :)
Ściskam ciepło w ten paskudny, deszczowy i wietrzny wieczór!
Ania
P.S. Czy Wy też czekacie na wiosnę z takim utęsknieniem??? Taka zima, zupełnie niezimowa mi się nie podoba i już!
A.
Śliczny komplecik :) Świetny pomysł. Życzę dużo zdrowia
OdpowiedzUsuńAniu piękny ten komplecik,maleńkie rękawiczki po prostu przeurocze!!!
OdpowiedzUsuńA co do angry... moja mama zrobiła kiedyś jednego dla Jaśka i na nim się oczywiście nie skończyło:)))
Dziś ma w swoim królestwie całą kolekcję...
Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrówka!!!
Kasia
Komplecik milaśny bardzo i ptaszysko niezwykle udane!
OdpowiedzUsuńCuudny komplecik :)))) Ptaszek Suuper Ci wyszedl Aniu :))) Kochana szybkiego powrotu do zdrowia Ci Zycze !!! U nas tez jeszcze dwa dni temu bylo slonko ,wczoraj caly czas padalo ,a dzisiaj wiatr chcial glowe urwac ech co za pogoda. Co do ksiazek czytam wlasnie : Lot nisko nad ziemia. Grabowskiej :)
OdpowiedzUsuńA w planie mam przeczytac : Lilka . Kalicinskiej :) Moze ktoras z tych ksiazek Cie zainteresuje :) Pozdrawiam Cie Serdecznie Aniu :) Zdrowiej !!!
Cudowny komplet :-) Jest doskonały :-)
OdpowiedzUsuńPtaszysko wspaniałe.
Życzę Ci dużo zdrowia.
Pozdrawiam serdecznie.
Prześliczny komplecik :)
OdpowiedzUsuńPiękny komplet. Sama nie wiem co bardziej mnie rozbroiło - myszki na rękawiczkach czy te maleńkie buciki.
OdpowiedzUsuńSzalejesz z tymi książkami. Dzisiaj jest dopiero 10, a Ty już masz 5 przeczytanych książek! Ja tylko jedną przeczytałam.
Dużo zdrowia życzę :)
Uroczy komplecik, szczególnie buciki takie milusińskie:) Och jak ja dawno nic nie dziergałam, aż mnie korci, żeby szydełko wziąc do ręki:) dziękuję za inspirację :) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAniu ten komplecik jest przeuroczy.... słodszego nie widziałam i piękniejszego!!!!
OdpowiedzUsuńŚciskam cię mocno kochana
komplecik jest cudowny, a te rękawiczki przesłodkie. angry birds - idealny
OdpowiedzUsuńps. ja na wiosnę czekam od początku zimy :)))
www.szydelkowe-chwile.pl
Śliczny i pomysłowy komplecik. Najbardziej podobają mi się te buciki.
OdpowiedzUsuńPtaszek świetny.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Dorota
Wcale się nie dziwię, że MUSI mieć rodzinę;) Praszysko pierwsza klasa!:):) Macham ciepło!:):)
OdpowiedzUsuńBielutki komplecik jest prześliczny! Szczególnie te urocze rękawiczki! Mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia i wydziergasz resztę z ekipy angry birds :-)
OdpowiedzUsuńśliczne :-) weno wracaj :-D
OdpowiedzUsuńTak, oj tak, czekam na wiosnę, chyba pierwszy raz tak namiętnie ;-)
Fantastyczne ! Buciki wymiatają ... ;) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńSama słodycz!!!! Wspaniałe prace !!
OdpowiedzUsuńKomplet jest prześliczny :) No i ten ptak - koniecznie trzeba zrobić mu skrzydlatych przyjaciół :)
OdpowiedzUsuńMasz niebywały talent, a te zestawy są po prostu świetne. Tak to już jest, że małe dzieci przez pierwsze lata swojego życia muszą zaprzyjaźnić się z czapeczkami. Dziecku buduje się odporność więc nie możemy narażać go na działanie złych warunków atmosferycznych. Widziałam ładne czapki dziecięce na https://versoli.pl/pl/39-czapki-dzieciece i sprowadziłam je do swojego butiku. Hurtownia dała mi atrakcyjną cenę i zostałam już z nimi, szczególnie, że czapeczki na prawdę rozchodzą się jak świeże bułeczki. Fajnie widzieć na ulicach stylowe małe dzieciaki.
OdpowiedzUsuń