Całe szczęście, że włóczka Baby Alpaca Silk firmy DROPS, choć dedykowana dla dzieci może mieć wiele innych zastosowań, choć nie ukrywam, że dziecięce ubranka sprawiają mi największą frajdę.
Przykładam dużą wagę do włóczek, dziecięce ubranka zawsze robiłam z bawełny, która dziergana szydełkiem robi się sztywna, po praniu dodatkowo się "zbija". To był raczej wybór z konieczności gdyż staram się unikać sztucznych włókien, które choć miękkie, to jednak są ... sztuczne. Długo szukałam odpowiedniej włóczki "na dotyk" miłej, nie gryzącej, naturalnej ... Bez powodzenia.
O włóczkach firmy DROPS czytałam na różnych blogach i ... zamówiłam, bez dotykania.
I ... jest cudna!!! Naturalna (70% Alpaca, 30 % jedwab), mięciutka, delikatna, idealna na lekkie, wiosenno-letnie ubranka :)))
Nie wytrzymałam, choć robótki przeróżne rozgrzebane ... szydełko samo pognało i wieczorem wydziergało czapeczkę :)) W roli modelki - Misiowa :)))
Oprócz Baby Alpaca zamówiłam też włóczkę Lace (skład ten sam, tylko cieńsza - w motku jest aż 800 m!) na coś dla siebie :))
Jak zniknę i przepadnę, to wiadomo ... dziergam :)))
Dziękuję Wam za miłe słowa, cieszę się, że album się Wam też podobał :)
Pozdrawiam i życzę Wam, aby maj w końcu był jak maj, piękny, ciepły i pachnący!
Ania
Śliczne kolorki tych włóczek:):):) czapeczka przepiękna Aniu...
OdpowiedzUsuńTwoje rączki są takie zdolne:):):):):)
pogodnego weekendu kochana, buziaki
Tobie również dużo słoneczka życzę :)) I smakowitych wypieków :)
UsuńTak dla wyjasnienia to Niee znikaj nigdzie za bardzo :):):) To sie teraz bedzie u Ciebie dzialo ,tyyle wloczki :):) Czapeczka Sliczna jak i sama misia :):)
OdpowiedzUsuńDziekuje Ci Aniu za przemile odwiedzinki u mnie :):) Buuziaki :)
Włóczki nigdy nie za wiele ;) ale obiecałam już sobie najpierw skończyć kilka rzeczy, które zaczęłam a potem zabrać się za nowe :)
Usuń:***
Helllołłłł... witam z południa Polski... uprzejmie donoszę: LEJE... LEJE I WIEJE... WIEJE JAK CHOLERA!!! Sama mam wrażenie, że jestem wilkiem morskim i szum mojego dębu, to szum morskich fal !!! i zimno... chyba z 8 stopni, a Rex nudzi się jak mops;-((( Ja chcę słoneczka !!! Fajne te włóczki, Anuś... a cudenka które z nich powstaną będą jeszcze fajniejsze;-))) Buziaki deszczowe***
OdpowiedzUsuńGabrysiu, mam nadzieję, że w tym roku woda nie wyrządzi Ci szkód! U mnie do tej pory tylko wiało, ale za to tak, że omal głowy mi nie urwało ;) Teraz wiatr ustał, za to padać zaczęło eeech. Buziaki Kochana :*** I Reksa podrap za uszkiem (i Rydzyka też ;) )
UsuńCzapeczka ładniutka, włóczki śliczne;-bardzo ładne kolory zamówiłaś.
OdpowiedzUsuńCo do gatunków włóczek, też robię się coraz wybredniejsza i też szukam jak najbardziej naturalnych.
Już nie pamiętam na czyim blogu czytałam pozytywne recenzje na temat włóczek Dropsa. Sama bym zamówiła, na początek jakąś niewielką ilość.
Czy możesz mi zdradzić gdzie je zamówiłaś i orientacyjnie w jakiej cenie są ?
Cieplutko pozdrawiam Dorota
Dorotko, włóczki ze zdjęcia zamówiłam w sklepie wloczkowo.pl i cena za motek baby alpaca to 10,50. Dziś zamówiłam jeszcze Paris w sklepiku galeryjkazamiastem.pl - mają darmową dostawę do Paczkomatów. Na stronie garnstudio.com znajdziesz też inne sklepy - do końca maja jest promocja na różne rodzaje włóczek, ale widzę, że towaru w sklepach ubywa bardzo szybko :))
UsuńAniu piękne włóczki. Już się niecierpliwię na cudeńka, które z nich powstaną. Myślę, że sezon się zacznie bliżej jesieni jednak, kiedy to będzie dobry czas na czapki, rękawiczki, mitenki, szaliczki czy inne dodatki.
OdpowiedzUsuńCo do ciuszków dziecięcych to cudne są takie ubranka z włóczki dla noworodków. Ja dostałam kiedyś buciki z włóczki niestety dla Gucia się nie nadawały i czekają może kiedyś na córcię :)
Wyglądają na milutkie :-) Z bawełnianej włóczki zrobiłam kocyk dla Dziedzica. Teraz robi za obrusik, bo taki sztywny :-/
OdpowiedzUsuńPamiętam Twój kocyk :)) Wyglądał pięknie i na pewno znajdziesz dla niego odpowiednie zastosowanie :))
UsuńTe włóczki są idealne na dziecięce ubranka, mają jeden minus - pierze się ręcznie i suszy rozłożone.