U mnie trochę na przekór. W ramach wymianki z Piecykiem powstały pastelowe, wesołe serduszka, myślę, że bardzo optymistyczne.
Chciałam kupić u Kingi zawieszkę i breloczek dla moich małych Skarbów, ale ona w zamian zaproponowała wymiankę, czym mnie uszczęśliwiła :))
Serduszko nr 1 zawieszka do kubka (u mnie filiżanki ;) ) i podkładka:
Serduszko nr 2:
W komplecie:
I jeszcze zamówione muchomorki (a jednak jest czerwony! :)) ) w towarzystwie króliczka:
Zaczynam rozmyślać nad Wielkanocnymi zawieszkami, króliczek jest efektem moich poszukiwań. Robi się go niezwykle szybko, wzór znajdziecie tutaj:
I wiosenne motylki. Tutorial na podobne zamieściłam tutaj.
Obchodzicie Walentynki? Ja tak! Każdy powód do sprawienia bliskim radości i powiedzenia, że są dla nas ważni jest dobry :))
Dużo Miłości, każdego dnia Wam życzę!
Ania
Jakie urocze serduszka. Normalnie oczu nie mogę oderwać. Pomysł na zajączka super :) Ale serduszka ..... boskie!
OdpowiedzUsuńKróliczki są urocze, zrobiłam już kilka, ale znalazły właścicielki zanim síę obejrzałam :-) szukam wiosennych inspiracji, następne będą ptaszki ;-)
UsuńBardzo wiosennie tu u Ciebie. Ja nie obchodzę Walentynek, bo jakoś nie czuję tego święta, nie wydaje mi się polskie, podobnie zresztą ja Halloween, ale jeśli komuś pasuje to czemu nie. Może kiedyś zmienię zdanie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHalloween też do mnie nie trafia i jestem jego przeciwnikiem, a Walentynki w domowym, rodzinnym wydaniu lubię
UsuńSliczne sa te serduszka :):) Jak i muchomorki i kroliczek slodziasny :):) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSerduszka powracają jak bumerang :-) reszta to nowości.
OdpowiedzUsuńSerduszka są prześliczne. Sama bym chętnie takie przygarnęła ;) Istnieje możliwość zamówienia?
OdpowiedzUsuńOczywiście :)) Jeśli Ci się podobają napisz na winniex@wp.pl, najchętniej się wymieniam na różne różności :)
UsuńJakie milutkie serduszka i pozostałe dzierganki śliczne! Serdeczności przesyłam!
OdpowiedzUsuńWzajemnie!
Usuńpastelowe serduszka ślicznie się prezentują - sama postawiłam na pastelowe kolory
OdpowiedzUsuńByłam, widziałam Twoje cudeńka. Dziś tylko przelotem, ale na pewno wpadnę na dłużej :))
UsuńAnuś... Miłego miłosnego świętowania!!! Zawsze sprawia mi ogromną radość, gdy nawet po 30 latach wspólnego życia mężuś obudzi mnie 14 lutego siarczystym buziakiem ;-))) Powiem Ci, Kochana...ale ja głupia jestem... w pierwszej chwili myślałam, że to ślimaczek... a nie króliczek !!! hahaha... tylko nikomu nie powtarzaj!!! hahaha... Pozdrówka***
OdpowiedzUsuńTaka Miłość to skarb prawdziwy, wypielęgnowany i bardzo szanowany :))
UsuńA co do króliczka, to taki eksperymenty na razie robię :) Też mam wrażenie, że muszę go ciut zmodyfikować, chociaż ten oryginalny, z którego wzięłam wzór jakiś bardziej kształtny mi się wydaje :D
Buźka!
Cudne te twoje serduszka. W pastelowych kolorach wyglądają delikatnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Dorota
Bardzo , bardzo optymistycznie, zagrzałaś mnie do walki ;o) Pięknie ci dziękuję raz jeszcze.
OdpowiedzUsuńSerduszka od razu wpadają w oko - są śliczne i te optymistyczne kolory... :)
OdpowiedzUsuńŚliczności. Zdolna jesteś niesłychanie.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz wdze takie serduszka! sa sliczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam wszystkim za te przemiłe komentarze :)) Cieszę się, że serduszka Wam się podobają :))
OdpowiedzUsuńŚliczne drobiazgi. Serduszka takie delikatne. A muchomorki jak to muchomorki - cudowne:)
OdpowiedzUsuń